Image Hosted by ImageShack.us

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi DunPeal z miasta Poznań. Mam przejechane 6689.58 kilometrów w tym 4097.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DunPeal.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:105.70 km (w terenie 85.20 km; 80.61%)
Czas w ruchu:04:12
Średnia prędkość:25.17 km/h
Maksymalna prędkość:33.70 km/h
Suma podjazdów:100 m
Maks. tętno maksymalne:185 (94 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:3368 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:35.23 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
52.30 km 33.60 km teren
02:09 h 24.33 km/h:
Maks. pr.:33.50 km/h
Temperatura:13.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:146 ( 74%)
Podjazdy: 50 m
Kalorie: 1639 kcal

25.04.2011 szlakiem nadwarcianskim

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 4

pierwsza troche dluzsza jazda. przejazd przez miasto pomiedzy smrodliwymi puchami, hetmanska i odbicie w kierunku lubonia. sam szlak mega zapiaszczony i zaniedbany. ludzie z wozkami i cale rodziny gdzie tylko nie spojrze. ale to dobrze pocwiczylem mijanie o grubosc wlosa ;) na dzwonek nikt nie zwraca uwagi. w miejscu przeciecia szlaku przez strumyk, nie ma nawet sladu po dawny mostku, drzewo ktore pelnilo ta role juz dawno sie obalilo, zostal jaki zmurszaly pien, troche ciezko sie przechodzi. po drodze dwa razy delikatnie dopadl mnie delikatny deszcz, no i wymarzlem za wszystkie czasy. rowerzystow jak na lekarstwo minalem moze z 1ego.
jedyne co mnie mega irytuje to opony...niestety po sezonie i przelezeniu na obreczach stracily swoj profil, zupelnie nie chca sie ulezec - na twardym czuje jakbym jechal na kwadratowym tylnim kole, przednie zreszta tez bije na wszystkie strony. dodatkowo zapene cos jest nie tak z tylnim wentylem, trzeba pewnie bedzie kupic nowy i od nowa bujac sie z uszczelnianiem
glowny minus to problem z jazda z wiekszymi szybkosciami, od 40km/h czuje nie przyjemne wibrowanie kierownicy, podczas zjadow po twardej nawierzchni moze to by niebezpieczne.
...coz...a plynnosc finansowa dalej nie najlepsza zobaczymy jak to bedzie.

strefa: 3
wysilek: 6
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
24.00 km 23.10 km teren
00:56 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:32.90 km/h
Temperatura:16.0
HR max:182 ( 93%)
HR avg:152 ( 77%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: 763 kcal

24.04.2011 Piaskowo

Niedziela, 24 kwietnia 2011 · dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

dosc pozno dzisiaj sie wybralem w planach chcialem zrobic 40km. wychodze i dostalem pierwsza fala deszczu wkurzony wrocilem do domu. po kilku minutach stwierdzam jednak ze p***le i tak sie przejade. wrzucilem jakas bluze i dalej jazda srednie kolka w lasku marcelinskim, ludzi jak mrowkow. az dziw ze nikogo nie rozjechalem, pewna babcie ktora wraz z rodzina na moje nieszczescie wybrala dluga prosta ktora lubie pociskac, przejechalem za to 2 razy. niestety nie reagowala na dzwonek a i miejsca na miniecie nie zostawiala zbyt duzo (szla w obstawie rodziny) wiec dwukrotnie mijalem ja o centymetry, pozniej szczesliwie reszta rodziny na dzwiek dzwonka delikatnie seniorke przestawiala w bezpieczniejsze miejsce. jezdzi mi sie nad wyraz dobrze.
niestety musialem przerwac jazde bo narprawde mocno sie rozpadalo, i oczywiscie jak na zlosc jak juz tylko dojechalem do domu deszcz przestal padac, tym samym jednak tening zakonczylem.
mysle ze jutro uderze w jakas 50tke (dystans - a nie babcie ;>) jak tylko pogoda dopisze.

ps. wczoraj zrobilem z psiakiem 6km biegnal za rowerem, predkosc jakies 16-21km/h jesli to mozliwe, maluch ma zakwasy ;)

strefa: 3
zmeczenie: 5
wysilek: 5
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
29.40 km 28.50 km teren
01:07 h 26.33 km/h:
Maks. pr.:33.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max:180 ( 92%)
HR avg:159 ( 81%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: 966 kcal

22.04.2011 po serwisowo

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 1

odebralem wlasnie rower z serwisu - kolejne 340pln w plecy (przy 50% rabacie!!!). no i coz trzeba go bylo przetestowac. nowe pancerze linki, wyprostowany hak przerzutki, nowy, lancuch i nowa kaseta.
bylo mocniej niz planowalem :> objazd po duzej petli w lasku marcelinskim, idealna pogoda. i pierwszy raz w tym sezonie wyprowadzilem uslizg przedniego kola w koleine przy 30km/h :)
takze jeszcze nie wszystko stracone. przede mna sporo tlenowych dystansow.

strefa: 4
wysilek: 6
Kategoria Pulsometr, Trening