Image Hosted by ImageShack.us

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi DunPeal z miasta Poznań. Mam przejechane 6689.58 kilometrów w tym 4097.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DunPeal.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:411.00 km (w terenie 391.10 km; 95.16%)
Czas w ruchu:16:54
Średnia prędkość:24.32 km/h
Maksymalna prędkość:45.20 km/h
Suma podjazdów:4240 m
Maks. tętno maksymalne:189 (94 %)
Maks. tętno średnie:170 (85 %)
Suma kalorii:13376 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:34.25 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
40.50 km 38.10 km teren
01:40 h 24.30 km/h:
Maks. pr.:39.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max:178 ( 89%)
HR avg:151 ( 75%)
Podjazdy:190 m
Kalorie: 1251 kcal

29.04 regeneracja

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 1

dzisiaj regeneracyjne krecenie przy dosc wysokiej kadencji, tym razem srednia tarcza i mala z tylu (jeszcze nigdy nie zrobilem takiego dystansu na takim przelozeniu). wrazenie srednie - jezdzi sie wolniej jakies 3km/h od 1:3 wcale rowniez nie czuje abym wkladal w to miej sil.
korzystajac z okazji chcialbym podziekowac Panu (to musial byc gosc) ktory wymyslil leginsy dla kobiet - ile to radosci potrafi sprawic fakt mijania (wielokrotnego) pieknej pani biegnacej w mega obcislych brazowaych leginsach i rozowej koszulce. Mam nadziej ze maz ow zostal milionerem - naprawde na to zasluzyl, mysle ze mowie w imie wiekszej rzeszy fanow :)
wlasnie umylem rower, jutro czeka go gruntowne oliwienie, i jestem gotow. wyjazd do karpacza 03:00 sobota.

in zone (152-175) 47:32
above 0:00:15
strefa 2
wysilek 6
samopoczucie 3
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
41.90 km 35.50 km teren
01:30 h 27.93 km/h:
Maks. pr.:45.20 km/h
Temperatura:13.0
HR max:189 ( 94%)
HR avg:170 ( 85%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 1390 kcal

28.04 strzeszynek na progu mleczanowym

Środa, 28 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 1

Jako ze juz obrzydla mi jazda po lasku marcelinskim, postanowilem przebic sie te pare kilosow przez miasto i pojawic sie w strzeszynku. zalozenie na dzien dzisiejszy to jazda ponad 35km w granicach progu mleczanowego. tym razem kolka wokol strzeszynka nieco dluzsza trasa a delikatnym wzniesieniem. musze przyznac ze jechalo mi sie bardzo dobrze, w stosunku do dnia wczorajszego czuje nieznaczny przyrost mocy co nie ukrywam cieszy mnie niezmiernie. martwi mnie fakt, ze podczas silowych podjazdow dosc szybko meczy mi sie czworoglowy uda - z dwojga zlego czuje rowniez na szczescie ze poprawila mi sie rowniez tolerancja na kwas mlekowy. przy kadencji 85-90 na prostej jestem w stanie utrzymac tetno w granicach 180 przez okolo 10km - pozniej potrzebuje paru minut odpoczynku - nie jest zle jak sadze.
dzisiaj mija drugi dzien diety weglowodanowej, ciekaw jestem czy bedzie tego jakikolwiek efekt ;)

samopoczucie 5
wysilek 8
strefa 5a
in zone 152-175 1:07:32
above 19:52
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
35.30 km 34.50 km teren
01:26 h 24.63 km/h:
Maks. pr.:35.40 km/h
Temperatura:12.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy:2200 m
Kalorie: 1228 kcal

27.03 Mocno podjazdowo

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 3

zalozenie treningowe to cwiczenia podjazdow. grunt troche mokrawy ale przejezdny, w petli ~1,4km podjazdy 10x120m oraz 10x100m, 10razy z jednej strony wzniesienia i 10razy z drugiej strony wzniesienia, z czego 6razy byly to podjazzdy techniczne w siodle wdluz najglebszej koleiny oraz 14 podjazdow silowych.
moc oceniam na zadowalajaca z tendencja zwyzkowa ciekawe czy wstrzele sie ze szczytem formy na karpacz :>
na sciezce mialo miejsce epickie juz zdarzenie, kilkadziesiat metrow przede mna zobaczylem ciekawy obrazek, maly terier stal na krawedzi drogi na dwoch lapach wypatrujac czegos w zaroslach, po jakis 20m doszedlem do wniosku ze to co umozliwia mu stanie na dwoch lapach to nie widoczna z tej odleglosci cienka smycz rozpostarta w poprzek drogi, wlascicielka byla oczywiscie zaaferowana starsza kobieta rozmawiajaca na jakis najwyrazniej bardzo interesujacy temat ze swoja kolezanka. doswiadczony w takich sytuacjach zakrzyczalem jedyne skuteczne w tych warunkach slow "K***A", nauczony doswiadczeniem juz dawno doszedlem do wniosku iz "UWAGA" wzglednie "Z DROGI" powoduje paraliz. po krotkiej wymianie uprzejmosci i postraszeniu wojkiem policjantem nasze drogi sie rozeszly.

wysilek: 7
strefa: 4
samopoczucie: 3
in zone (152-175) 1:17:36
above 1:41
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
22.30 km 21.70 km teren
00:47 h 28.47 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:6.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:169 ( 84%)
Podjazdy: 40 m
Kalorie: 740 kcal

24.04 test bagaznika thule

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 24.04.2010 | Komentarze 7

mialem zamiar pojechac z nowo nabytym bagaznikiem Thule ClipOn 9103 w kierunku dziewiczej gory oczywiscie wraz z rowerem, okazalo sie jednak ze dostosowanie bagaznika do klapy zajelo mi ponad 1,5h. Dodatkowo bagaznik wymagal kilku autorskich poprawek, co ciekawe sugerowane rozwiazanie do mojej astry po prostu nie da sie zastosowac...
tak czy inaczej w koncu doszedlem do ladu, rower trzyma sie swietnie, troszke sobie porysowalem zderzak pod klapa :( ale coz jestem formalnie gotow do wyjazdu do karpacza. (dzieki max za cynk ad. sklepu)
wracajac do jazdy...skonczylo sie na strzeszynku na miejscu bylem w okolicach 20 i zaczelem jezdzic dookola az sie zupelnie sciemnilo ;) sporo ludzi szczegolnie amatorow nordic walking (w dalszym ciagu nie rozumiem tych ludzi - rozumiem iz moze to byc niezly sport dla emeretow ale dla mlodych ludzi?).
jezdzilo sie bardzo dobrze, tak dobrze ze pod koniec rozwalilo mi sie siodelko - mocowanie sztycy z samym siodlem zaczelo byc ruchome ;/ szykuje sie kolejny wydatek :(((

strefa: 5a
wysilek :7
samopoczucie: 4
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
31.70 km 30.30 km teren
01:13 h 26.05 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:18.0
HR max:188 (%)
HR avg:169 (%)
Podjazdy:380 m
Kalorie: 1060 kcal

18.04 sprawdzian wytrzymalosciowy

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 4

dzisiaj kolejny eksperyment, na ile wystarczy mi baterii nie biorac zadnego bidonu, sporo ludzi na trasie wiec warunki zblizone do maratonu :) tym razem oba podjazdy robilem na zmiane raz silowo raz technicznie, ciezszy teren pokonywany na pedalach.
po ok. 30km nie mialem juz czym przelykac ;) ostatnio bez bidonutrzymalem 36km tyle ze wtedy bylo 8 stopni ;)
mysle ze pierwszy raz w tym sezonie udalo mi sie osiagnac zmeczenie na poziomie ~9.
udalo mi sie rowniez zupelnie odciazyc rece na kierownicy, po raz pierwszy zauwazylem ze nie musze tego kontrolowac :)

btw. poluzowaly mi sie 4 szprychy w przednim kole wtf!!! a w tylnim 3 razy tyle o co chodzi??? po jednym dniu jazdy

strefa: 5a!
wysilek: 9
152-175 55:35
>175 15:05
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
51.50 km 50.30 km teren
02:01 h 25.54 km/h:
Maks. pr.:35.60 km/h
Temperatura:8.0
HR max:182 ( 91%)
HR avg:161 ( 80%)
Podjazdy:440 m
Kalorie: 1720 kcal

16.04 na granicy tlenu + czeste interwaly

Piątek, 16 kwietnia 2010 · dodano: 17.04.2010 | Komentarze 1

dzisiaj tuz nad granica tlenu, co ~2km silowe deptanie przez jakies 100-150m, kolejno, podjazd, gleboki piasek, sprint po plaskim, podjazd, troszke blota i tak w kolko. dodatkowo kazdorazowo gdy predkosc spadala w okolice 20km, ponowne silowe deptanie na pedalach. calosc trasy na blacie i 3 koronce, musze przyznac ze powoli wraca moc :) nieustanne treningi w piasku daja efekty, jezdzi mi sie bardzo dobrze. dzisiaj pierwszy raz zmarzly mi tak mocno palce u stop, nie bylo ani mega zimno, ani wiatr nie byl zbyt duzy a wilgotnosc standardowa ;)


wysilek 8
strefa 4
152-175 1:45
> 175 02:03
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
36.20 km 35.30 km teren
01:30 h 24.13 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:6.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:163 ( 81%)
Podjazdy:360 m
Kalorie: 1255 kcal

11.04 sprawdzial wytrzymalosciowy

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 11.04.2010 | Komentarze 3

pierwszy moj maraton z uwagi na kontuzje i dziwna historie z czworoglowym bedzie na dystansie mini - niestety. dzisiaj chcialem sie sprawdzic na podobnym dystansie symulujac warunki maratonu (bez zbytniego katowania sie oczywiscie ;>). wybralem dwa warianty kolek po 7,3km i 8,4km z kilkoma silowymi podjazdami, sporo jazdy po dosc glebokim runie lesnym oraz piaskach, po drodze rowniez kilka fragmentow z plytkim blotkiem. trasa moim zdaniem nieco trudniejsza niz tereny zielonki poza oczywiscie sama dziewicza gora, ktora to z kolei trudno porowna z czyms w moim najblizszym otoczeniu.
wszystkie podjazdy pokonalem silowo zwykle na pedalach, cel utrzymanie kadencji powyzej 75obrotow, oraz pozostawanie w 4 strefie. jechalo sie dosc dobrze, nie wzialem wogole bidonu przy takiej temperaturze i wilgotnosci nie byl potrzebny, dodatkowo obfity obiad co jakis czas dawal sie we znaki :>
gdybym mial jeszcze ze 3tygodnie czasu na przygotowania startowalbym w mega, tak czy inaczej czuje sie coraz lepiej.
do swojej oceny wprowadzam dodatkowa ocene - samopoczucie (1-5). zobaczymy jak bedzie to wygladac w dluzszym terminie.

1:21min powyzej 3 strefy, oraz 3min powyzej strefy 5a
strefa 4
wysilek 8
samopoczucie 3
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
30.00 km 28.70 km teren
01:25 h 21.18 km/h:
Maks. pr.:44.40 km/h
Temperatura:10.0
HR max:189 ( 94%)
HR avg:151 ( 75%)
Podjazdy:240 m
Kalorie: 997 kcal

09.04 tlenowo i na pograniczu progu mleczanowego

Piątek, 9 kwietnia 2010 · dodano: 09.04.2010 | Komentarze 0

wlasnie wrocilem z delegacji 4 dni obzarstwa i wytrzymalosciowych marszow z cyklu zwiedzanie lokalnych pubow :>
ladujac w Genewie widzialem pierwszy raz w zyciu szczyt Mont Blanc

- cos pieknego.
nastepnego dnia juz w Francji, zaczalem rozmawiac z pewnym francuzem od slowa do slowa przeszlismy na temat kolarstwa. okazalo sie ze gosc dwa razy zrobil Mont Ventoux na rowerze szosowym :)

od razu po przylocie trening tlenowy w mega urozmaiconym terenie.

dodatkowo postanowilem wytyczyc kilka nowych sciezek w dziewiczym glebokim poszyciu lesnym :>

ostatnie 10km to jazda na pograniczu progu mleczanowym z krotkimi interwalami w postaci ~80m podjazdu (tak juz moge podjezdzac :)))


strefa 3
wysilek 7
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
13.90 km 13.20 km teren
00:39 h 21.38 km/h:
Maks. pr.:35.60 km/h
Temperatura:10.0
HR max:177 ( 88%)
HR avg:154 ( 77%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 490 kcal

05.04 wytrzymalosc silowa

Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 · dodano: 05.04.2010 | Komentarze 0

przedostatni trening pierwszego mikrocyklu, jako ze mieisen dalej mi nie daje spokoju postanowilem ze go ubiegne i skroce trening tak aby bol nie zdazyl sie uaktywnic.
dzisiaj interwaly silowe 4x7M2x3,5. 7minut mocnego krecenia staralem sie aby tetno nie spadlo ponizej 165 (strefa 4->5a) oraz nie wzroslo powyzej 175 bez wzgledu na teren. nastepnie 3,5min przerwy caly czas krecac pedalami przy minimalnym wkladzie energetycznym, przy trzecim cyklu dojscie do 120 ze 170 zajelo mi 90sec, bez problemowo rowniez udaje sie zejsc z tetnem do 110.
zalozylem sciagacz na udo nie wiem czy w czyms naprawde pomogl ale miesien nie odezwal sie ani razu.

po treningu kilka elementow technicznych, kontrolowane poslizgi w zakrecie, zawracanie w miejscu oraz podrzucanie tylniego kola w obie strony troche zimno no i pewien niedosyt po treningu.
27min08sec w 3-5a

strefa srednio :3
wysilek:
I 8
II 6
III 8
IV 7
Kategoria Pulsometr, Trening


Dane wyjazdu:
32.10 km 29.60 km teren
01:19 h 24.38 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:14.0
HR max:187 ( 93%)
HR avg:156 ( 78%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: 1001 kcal

04.04 tlenowo cd

Niedziela, 4 kwietnia 2010 · dodano: 04.04.2010 | Komentarze 0

w zalozeniu trening mial odbyc sie w calosci w stefie 3, co udalo sie pomimo pozniejszego delikatnego opadu deszczu i pierwszej w tym sezonie wywrotce. jakies dziecko wypadlo mi na droge, udalo mi sie je ominac niestety pozniej juz nie odzyskalem trakcji, obtarty lokiec i dziura w mojej zajebistej bluzie ;) fachowo wypialem sie z blokow, poczym poszorowalem troszke na boku, ale ostatecznie wyladowalem na obu nogach ;>
obszerny przysrodkowy zaczal mnie juz naparzac po 20km, mam nadzieje ze jutro bedzie padac, bedzie okazja troche go zregenerowac. cos mi sie jednak zdaje ze w murowanej goslinie pojade mini :(

strefa 3
wysilek 5
Kategoria Pulsometr, Trening