Image Hosted by ImageShack.us

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi DunPeal z miasta Poznań. Mam przejechane 6689.58 kilometrów w tym 4097.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DunPeal.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
35.30 km 34.50 km teren
01:26 h 24.63 km/h:
Maks. pr.:35.40 km/h
Temperatura:12.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy:2200 m
Kalorie: 1228 kcal

27.03 Mocno podjazdowo

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 3

zalozenie treningowe to cwiczenia podjazdow. grunt troche mokrawy ale przejezdny, w petli ~1,4km podjazdy 10x120m oraz 10x100m, 10razy z jednej strony wzniesienia i 10razy z drugiej strony wzniesienia, z czego 6razy byly to podjazzdy techniczne w siodle wdluz najglebszej koleiny oraz 14 podjazdow silowych.
moc oceniam na zadowalajaca z tendencja zwyzkowa ciekawe czy wstrzele sie ze szczytem formy na karpacz :>
na sciezce mialo miejsce epickie juz zdarzenie, kilkadziesiat metrow przede mna zobaczylem ciekawy obrazek, maly terier stal na krawedzi drogi na dwoch lapach wypatrujac czegos w zaroslach, po jakis 20m doszedlem do wniosku ze to co umozliwia mu stanie na dwoch lapach to nie widoczna z tej odleglosci cienka smycz rozpostarta w poprzek drogi, wlascicielka byla oczywiscie zaaferowana starsza kobieta rozmawiajaca na jakis najwyrazniej bardzo interesujacy temat ze swoja kolezanka. doswiadczony w takich sytuacjach zakrzyczalem jedyne skuteczne w tych warunkach slow "K***A", nauczony doswiadczeniem juz dawno doszedlem do wniosku iz "UWAGA" wzglednie "Z DROGI" powoduje paraliz. po krotkiej wymianie uprzejmosci i postraszeniu wojkiem policjantem nasze drogi sie rozeszly.

wysilek: 7
strefa: 4
samopoczucie: 3
in zone (152-175) 1:17:36
above 1:41
Kategoria Pulsometr, Trening



Komentarze
Rodman
| 17:37 środa, 28 kwietnia 2010 | linkuj hehehe, Dun - pogromca Psów :)) to już kolejna przygoda z pieskiem .... ;P
josip
| 07:51 środa, 28 kwietnia 2010 | linkuj Oj Dun, przesadzasz. Babcia z pieskiem na spacer do lasu poszła a te warioty na rowerach szaleją, klną, na ludzi krzyczą! Skaranie boskie:)
klosiu
| 22:11 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj Trzeba bylo jechac, pieskowi by leb urwalo i dopiero by babcia patrzyla :D.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]