Info
Ten blog rowerowy prowadzi DunPeal z miasta Poznań. Mam przejechane 6689.58 kilometrów w tym 4097.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.55 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Marzec1 - 7
- 2011, Wrzesień1 - 3
- 2011, Sierpień14 - 17
- 2011, Lipiec6 - 7
- 2011, Czerwiec2 - 2
- 2011, Maj2 - 3
- 2011, Kwiecień3 - 5
- 2011, Marzec4 - 13
- 2010, Wrzesień10 - 44
- 2010, Sierpień7 - 23
- 2010, Lipiec15 - 37
- 2010, Czerwiec16 - 40
- 2010, Maj15 - 50
- 2010, Kwiecień12 - 23
- 2010, Marzec3 - 6
- 2010, Luty1 - 4
- 2010, Styczeń5 - 25
- 2009, Grudzień4 - 0
- 2009, Listopad3 - 2
- 2009, Październik13 - 20
- 2009, Wrzesień25 - 70
- 2009, Sierpień13 - 37
- 2009, Lipiec13 - 8
- 2009, Czerwiec11 - 9
- 2009, Maj24 - 2
- 2009, Kwiecień10 - 1
- 2009, Marzec3 - 0
Dane wyjazdu:
41.10 km
32.40 km teren
01:37 h
25.42 km/h:
Maks. pr.:37.40 km/h
Temperatura:9.0
HR max:176 ( 90%)
HR avg:147 ( 75%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: 1270 kcal
30.03 Pierwszy trening 2011
Środa, 30 marca 2011 · dodano: 30.03.2011 | Komentarze 6
oficjalnie wrocilem w szeregi kolarzy, dzisiaj kiekrz i strzeszynek duze petle.taaa tego mi brakowalo :) co prawda dystans nie powala ale jak na pierwsza jazde jestem zadowolony, tesknilem za tym ogniem w udach :P
amor po serwisie dziala faktycznie lepiej, natomiast naped...juz dawno tyle kur** nie cisnalem, lancuch przeskakuje nawet na plaskim praktycznie na kazdym przelozeniu, nie ma mowy o podjazdach ani stawaniu na pedaly...koszmar
po 25km przemarzly mi czubki palcow u nog, wlasciwie dalej ich nie czuje :)
po drodze po czesci juz zapomniany zapach lasu, i wilgoci od strony jeziora - cos pieknego. dodatkowo co jakis czas zmysly cieszyla ladna biegaczka :) zdecydowanie pora zaczac cwiczyc :)))
w drodze powrotnej jakis frajer wjechal mi na droge rowerowa bez ostrzezenia ;/ wiec wyplacilem mu z laczka w tylni zderzak.
strefa: 2
wysilek: 6
Komentarze
Maks | 07:47 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Dun - startujesz w Murowanej ? Jeśli tak to na jakim dystansie ?
Marc | 10:19 czwartek, 31 marca 2011 | linkuj
Szybkość mijania była na tyle wysoka, że gdybyś nie krzyknął to bym Cię nie rozpoznał :)
josip | 20:08 środa, 30 marca 2011 | linkuj
No wreszcie!
A biegaczki tak, owszem:) I rolkarki, i cyklistki...
A biegaczki tak, owszem:) I rolkarki, i cyklistki...
klosiu | 19:06 środa, 30 marca 2011 | linkuj
Jednak te hokejowe gesty pozostają... z kopa w zderzak, z dyńki w twarz i z kolanka w jaja :>.
Komentuj